Powitanie :)
Witam serdecznie,
W sierpniu 2009 zaczęliśmy budowę naszego wymarzonegoTyberiusza. Dziś jesteśmy na etapie wykańczanie domku i przyokazji siebie :) Te trzy lata kosztowały Nas trochę nerwów i stresu , przybyło parę siwych włosów ale mimo to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że było warto :) Wiem, że jeszcze długa droga przed Nami aby wszystko wyglądało tak jak sobie to wymarzyliśmy ale i tak jesteśmy już szczęśliwi i dumni z Siebie, że daliśmy radę :) Dokonaliśmy kilka zmian w projekcie min. zrobiliśmy podpiwniczenie części mieszkalnej(bez garażu)gdzie umieścimy kotłownię, pralnię, spiżarkę itp.,poszerzyliśmy wjazd do garażu, dodaliśmy kolumny z przodu,wydłużyliśmy schody wewnętrzne o 2 stopnie, podnieśliśmy ścianę kolankową o dwie cegły i automatycznie wydłużyiśmy krokwy - aby Nasz domek nie miał tzw. kapelusza. Zmiany niewielkie (oprócz podpiwniczenia) lecz bardzo przydatne i tu ukłony w kierunku Naszego majstra bo to On nam doradzał :), a i jeczcze poszerzyliśmy delikatnie okna balkonowe polecam tę zmianę wszystkim którzy wybrali ten projekt :)
Pozdrawiam
agness